wrz 25 2002

debiut


Komentarze: 1

dziwne pisze sadzac ze nikt tego nie przeczyta , a jednoczesnie mam nadzieje ze ktos sie zjawi chocby przez przypadek. ale pojawia sie watpliwosc, ze to co napisze nbedzei mogl zobaczyc kazdy.

czy to jest ekschibicjonizm? pewnie tak, choc zamaskowany i duzo pewniejszy niz pisanie pamietnika na papierze, bo tutaj odbiorca jest anonimowy, ja jestem anopnimowa, wlasciwie nie istnieje w tej rzeczywistosci. ja to tylko bajty. mysli w pikselach zlewajace sie w srodowisko tekstowe. daje upust myslom ktore raz zapisane uciekaja z mojej glowy i juz nie musze sie nad  nimi zastanawiac. odciazenie. ulga.

czasem sa rzeczy ktorych nie mam ochoty nikomu powiedziec, a musza byc powiedziane, zeby sie od nich uwolnic. czasem sama przed soba do pewnych rzeczy nie che sie przyznac, a musze je z siebie wyrzucic. smietnik tak ten blog bedzie moim smietnikiem, wysypiskiem i wyrzutem sumienia.

kalarepka : :
2leweręce
25 września 2002, 08:14
Kilka lat temu w czasie remontu chodnika w moim mieście(no, prawie moim;)razem z gruzem na śmietnik wywieziono kawałek średzkiego skarbu (jakieś kilka kg. monet). Pamiętam o tym fakcie i od czasu do czasu lubię sobie grzebnąć w śmietniku. NIgdy nie wiadomo co można w nim znaleźć;)

Dodaj komentarz