Komentarze: 1
dziwne pisze sadzac ze nikt tego nie przeczyta , a jednoczesnie mam nadzieje ze ktos sie zjawi chocby przez przypadek. ale pojawia sie watpliwosc, ze to co napisze nbedzei mogl zobaczyc kazdy.
czy to jest ekschibicjonizm? pewnie tak, choc zamaskowany i duzo pewniejszy niz pisanie pamietnika na papierze, bo tutaj odbiorca jest anonimowy, ja jestem anopnimowa, wlasciwie nie istnieje w tej rzeczywistosci. ja to tylko bajty. mysli w pikselach zlewajace sie w srodowisko tekstowe. daje upust myslom ktore raz zapisane uciekaja z mojej glowy i juz nie musze sie nad nimi zastanawiac. odciazenie. ulga.
czasem sa rzeczy ktorych nie mam ochoty nikomu powiedziec, a musza byc powiedziane, zeby sie od nich uwolnic. czasem sama przed soba do pewnych rzeczy nie che sie przyznac, a musze je z siebie wyrzucic. smietnik tak ten blog bedzie moim smietnikiem, wysypiskiem i wyrzutem sumienia.